Zodel 135mm f3.5

Obiektyw wyprodukowano w Japonii na rynek brytyjski. Dystrybutorem w latach 70-tych była firma Wallace Heaton.
Wygląda na to że obiektyw został zoptymalizowany do pracy z maksymalnie otwartą przysłoną. Jest wtedy bardzo ostry. Przymykanie przysłony powoduje delikatne powiększenie dystorsji.

Wyniki testu można zobaczyć w poniższej tabeli:

Mechanicznie obiektyw wykonany bardzo solidnie i precyzyjnie. Pracuje sie z nim bardzo przyjemnie. Pokrętło ostrości można ustawić bardzo dokładnie. Pokretło przysłony jest doładnie tam gdzie powinno, ustawianie przysłony jest bardzo intuicyjne. Zastosowanie: plener, ulica, portret, makro. Obiektyw doskonale współpracuje z Canonem 350d jest ostry od f3,5 do f22. Polecam.

Ogólnie obsługa obiektywu sprawia dużą przyjemność.
Wisienką na torcie jest 16 listków przysłony dających okrągłe refleksy i ładne rozmycie w tle.

PrinzGalaxy 135mm f3.5

prinzgalaxy01

Trudno mi powiedzieć, czy testowany obiektyw był uszkodzony, czy jest tak słaby, ale testy wyszły tragicznie. Obiektyw strasznie mydli nawet przy f8. Pojawiła się też znaczna aberracja:

prinzgalaxy21

Uzyskane kadry są całkowicie inne niż z obiektywów testowanych do tej pory co czyni  Prinza obiektywem do zadań specjalnych. Jeszcze jedna rzecz denerwująca w tym obiektywie to patent z dwoma pokrętłami ostrości. Naprawdę, trzeba się do tego przyzwyczaić.

To co pozytywnie wyróżnia ten obiektyw to 12-sto listkowa przysłona irysowa. Zastosowanie tego obiektywu to jak dla mnie miękkie portrety oraz zdjęcia w których zależy nam na rozmyciu tła i świateł.

Poniższe zdjęcia wykonałem Canonem 350d + PrinzGalaxy 135mm:

 

Tele Lentar 135mm f2.8

Lentar to stałoogniskowy obiektyw z mocowaniem typu M42 do kupienia w cenie ok. stu złotych. Ogniskowa 135mm w połączeniu z bardzo małą dystorsją pozwala polecić ten obiektyw do zdjęć przyrody, dzieci, portretów oraz astrofotografii. Po założeniu pierścieni (najlepiej większych niż 15mm) sprawdzi się doskonale do makro.

Warto wspomnieć, że obiektyw dobrze ostrzy już przy przysłonie f2.8. W obiektywie można ustawić następujące wartości przysłony: 2.8,4,5.6,8,11,16 i 22. Kiedy przechodzodzę pomiędzy tymi wartościami, pokrętło klika jeszcze raz, pomiędzy, pozwalając wybrać wartość pośrednią. Pokrętło przysłony ustawia się bardzo precyzyjnie i płynnie.
Ostrości można natomiast regulować w zakresie 0-300 st. Regulacja nie wymaga użycia siły działa dokładnie tak jak powinna, czyli bez najmniejszych luzów i zatarć.

Test dystorsji wypada lepiej niż pozytywnie:
tabela

Przykładowe klatki wykonane zestawem Canon 350d + Lentar + do makro pierścień 18mm można zobaczyć poniżej:

Ogólnie obsługa obiektywu sprawia dużą przyjemność.
Wisienką na torcie jest 16 listków przysłony dających okrągłe refleksy i ładne rozmycie w tle.

Test obiektywu Helios-44M-6

Helios- 44M-6 to stałoognioskowy obiektyw z mocowaniem M42 produkowany przez Zenita. Ogniskowa 58mm, maksymalna jasność F2,minimalna F16. Obiektyw ma świetne powłoki antyodblaskowe.  Jest w pełni metalowy i wygląda bardzo solidnie.

Pokrętło ustawiania ostrości obraca się o 270 stopni. W moim egzemplarzu chodzi trochę ciężko, ale bardzo precyzyjnie.

Obiektyw typu Auto, czyli wymaga przerobienia bolca przysłony aby można było sterować światłem za pomocą pierścienia w nowych lustrzankach – operacja banalnie prosta. Mnie zajęła 10 min.

Obiektyw ma sześć listków przysłony w kolorze srebrnym – „ja wolałbym czarne”. W środku sześć soczewek ułożonych jak na schemacie.

helios_lens

Moim zdaniem rozmycie tła jakie daje Helios jest bardzo fajne.

Obiektyw bez śladów eksploatacji można kupić za mniej niż 100 zł. Doskonale nadaje się to do robienia zdjęć makro za pomocą pierścieni pośrednich lub mieszka.

Trochę liczb:
– Test zniekształceń – dystorsji od najdalej położonych punktów w kierunku środka kadru. Liczba pokazuję ilość pikseli o jaką należy przesunąć obiekt, by pasował do wzorca. Procedurę testową jest opisana tutaj. Wyniki poniżej:

 

Przykładowe zdjęcia wykonane zestawem Canon 350d, Helios 44M-6, do makro pierścień 11mm.

Helios -44M-6 MC f/2 58mm to doskonały obiektyw na wypady. Spisuje się przy fotografowaniu krajobrazów, portretów jak i do zdjęć makro. MC nie jest tylko chwytem marketingowym.  Ten Helios naprawdę nieźle radzi sobie pod światło. Stosunek możliwości-cena jest rewelacyjny. Polecam.