Maska Bahtinova

Moją przygodę z astronomią zacząłem na początku 2010r. Obecnie mój setup to refraktor Spinor Optics 90/900, montaż AZ3 oraz niemodyfikowany Canon 350D. Wypady pod ciemne niebo, ze względu na pogodę oraz permanentny brak czasu zdarzają mi się sporadycznie, czyli kilka razy w miesiącu. Dlatego materiał z takich wycieczek jest dla mnie cenny. Często zdarzało się, że po zgraniu zdjęcia były nieostre. Myślałem, że jedyne wyjście to zmiana aparatu na taki z LiveView i zabieranie na wypady laptopa. Na stronie astro polis.pl znalazłem informacje o masce bahtinova, która pozwala bardzo precyzyjnie ustawić ostrość bez konieczności zmiany aparatu i bez dźwigania laptopa. Zasada działania maski polega na uzyskaniu obrazu interferencyjnego punktowego źródła światła (gwiazdy, żarówki, itp). W przypadku poprawnej ostrości wokół jasnego punktu powstaje sześć idealnie symetrycznych promieni. Gdy ostrość nie jest dobrze ustawiona środkowe promienie nie przechodzą przez środek źródła światła, lecz wyraźnie oddalają się od niego. Aby poprawnie ustawić ostrość należy wykonać zdjęcie gwiazdy, latarni, itp. Powiększyć je na ekranie LCD aparatu i obserwować promienie. Jeśli środkowe promienie przechodzą z lewej strony punktu źródła światła, delikatnie przekręcamy pokrętło ostrości na wyciągu zgodnie ze wskazówkami, robimy zdjęcie, powiększamy i sprawdzany, czy środkowa linia zbliża się do punktu. Jeśli tak kręcimy dalej aż środkowa linia będzie położona centralnie pomiędzy  bocznymi. Jeśli środkowa linia oddala się od punktu kręcimy przeciwnie do ruchu wskazówek zegara do uzyskania symetrii.


Po kilku próbach, dobraniu odpowiedniego czasu ekspozycji (u mnie ok. 2sek) metoda zacznie przynosić korzyści w postaci dobrego materiału z każdej sesji. Po ustawieniu ostrości za pomocą maski i jasnej gwiazdy obrazy gwiazd planet, księżyca, mgławic, plejad i satelitów będą za każdym razem ostre. Ustawiałem też z powodzeniem ostrość nocnych krajobrazów za pomocą maski i latarni. Poprawę jakości zdjęcia widać poniżej. Pierwsze zdjęcie jest wykonane przy ustawieniu ostrości na wyczucie. Drugie za pomocą maski i widocznej na zdjęciu latarni.

Moja pierwsza maska do teleskopu została wykonana z kliszy prześwietlenia RTG. Szablom maski można wygenerować na stronie: http://astrojargon.net/MaskGenerator.aspx w najprostszej wersji podając ogniskową, aperturę i zakładkę. Zrobienie takiej maski zajmuje jednak sporo czasu, szczególnie jej wycięcie. Kolejną maskę  wykonałem dla obiektywu 300mm, który także zabieram na nocne wypady za miasto. Jakość zdjęć s sesji z teleskopu i obiektywu wyraźnie się poprawiła, jednak maska z kliszy jest delikatna i po kilku wyjazdach musiałem ją wyrzucić. Została mi tylko maska z obiektywu 300mm i pomyślałem, że spróbuję ją użyć do wyostrzenia teleskopu z założoną osłoną przedniej soczewki, ale bez dekielka. Uzyskałem promienie takie jak poprzednio z dużej maski z tą różnicą, że musiałem wycelować teleskop w ciut jaśniejszą gwiazdę niż przy dużej masce. Dobre rezultaty można już uzyskać przy gwiazdach o jasności takich jak gwiazda polarna. Wygenerowałem maskę dla apertury 55mm i ogniskowej 900mm. Z pcb za pomocą frezarki CNC wykonałem płytkę z 1mm wypustkami  ułatwiającymi montaż na wcisk w osłonie obiektywu.

Tak wykonana maska okazała się strzałem w dziesiątkę. Dzięki temu, że otwór na korek 60mm jest taki sam w refraktorach różnych producentów (SkyWatcher, Spinor Optics, Pentaflex, Celeston itd.) myślę że moje rozwiązanie znajdzie szerokie zastosowanie. Na razie testowałem go ze Spinorem 90/900, Pentaflexem 90/900, Dorr 80/900.

Dodaj komentarz